Każdy z nas na pewno zetknął się z takimi pojęciami dotyczącymi
podłóg, jak łódkowanie, rozsychanie, pęcznienie czy wybrzuszenie.
Pojęcia te oznaczają deformację drewna. Są one zawsze związane ściśle z
wilgotnością i temperaturą otoczenia w jakim drewno się znajduje.
Zwykle w okresie sezonu grzewczego na skutek sztucznego ogrzewania, a
takim jest centralne ogrzewanie, dochodzi do przegrzania i przesuszenia
pomieszczeń. Drewno musi dostosować się do takich warunków poprzez
oddanie swojej wilgotności i kurczy się- powstają szczeliny między
elementami (klepkami).
Odwrotnie w sezonie letnim, kiedy wilgotność otoczenia (powietrza)
mocno wzrasta, drewno pobiera ją i powiększa swoją objętość. Jeśli tej
wilgoci będzie zbyt dużo, to może dojść do takiego spęcznienia, czyli
powiększenia wymiarów elementów, że nastąpi deformacja, a niekiedy nawet
wybrzuszenia z oderwaniem podłogi od podłoża.
Zjawiska takie są naturalne, związane z higroskopijnością drewna.
Minimalizacja tych efektów, bo całkowicie nie można ich uniknąć, może
być osiągnięta poprzez stałą kontrolę wilgotności i temperatury
pomieszczeń oraz odpowiedniego nawilżania za pomocą odpowiednio
wydajnych nawilżaczy elektrycznych.
W naszym kraju za najlepszą wilgotność przyjmujemy 50 % RH przy temperaturze 18 – 22o.
Wilgotność mierzy się za pomocą przyrządu o nazwie HYGROMETR z
termometrem. W handlu są elektroniczne stacje pogodowe, które mierzą
wszystkie parametry, w tym również wilgotność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz