czwartek, 26 stycznia 2012

Klasy drewna, czy gatunki

 Każdy, kto szuka nowej i pięknej podłogi drewnianej z desek czy klepek (parkietu) zadaje od razu pytanie: czy to jest pierwsza klasa. Jeśli usłyszy że nie, od razu traci zainteresowanie tym wyrobem. Chciałbym troszkę rozwikłać pojęcie "klasa" i pojęcie "gatunek" w wyrobach podłogowych.
        Gatunek określa dokładność wykonania i parametry wyrobu. Gat. I jest zatem najbardziej dokładnie wykonany co do założonych wymiarów pojedynczego elementu np. klepki parkietowej, ale ma założone tolerancje wymiarowe, bo idealnych rzeczy nie ma. I tak klepka gat. I może mieć szerokość np. 70 mm plus minus 0,2mm, a gat. III plus minus 0,3 mm. Stare to czasy. Obecnie producenci pracują na super nowoczesnych obrabiarkach najczęściej sterowanych komputerowo w tolerancjach liczonych w setnych częściach milimetra. Oznacza to, że wszystkie wyroby produkuje się w gatunku pierwszym.
        Klasa to pojęcie bardziej nam przydatne. Określa wygląd elementów drewnianych, a po ich ułożeniu wygląd całej podłogi. Nie obowiązują już dawno normy określające jako klasa I, II, czy III. Wprowadzone obecnie europejskie normy o oznaczeniu EN-PN klasyfikują wyroby symbolami graficznymi: kółko, trójkąt i kwadracik. Nikt nie zadał sobie trudu aby te symbole jakoś nazwać. No i jak mamy mówić - "klepka klasy kółko". Przecież to bez sensu. Dlatego teraz w nazewnictwie klas panuje chaos. Zamiast jak dawniej klasa pierwsza, w użyciu są nazwy - natur, natural, selekt, exklusiv, eleganc i inne, a niektórzy wolą po staremu. Obecnie nasila się tendencja do klasyfikacji zakładowych, np. paloma, impala, ambra, rodos,..... wszystkiego nie da się wymienić. Trudno powiedzieć która klasa jest lepsza. To zależy od upodobań. Ktoś lubi deskę z dużymi, wyraźnymi słojami, pęknięcia nawet i duże sęki (to zresztą najnowsze trędy), a ktoś inny musi mieć deskę bez sęków i z niewidocznym słojem, tyle że wtedy podłoga jest trochę martwa.
        O klasyfikacjach i o najnowszych tendencjach jeszcze coś napiszę.     
                                                                                                                   Jery

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz